piątek, 7 października 2016

Euro 4 w 1 i coś jeszcze

Witam bardzo serdecznie!

Tak tu sobie wracam po 3 miesiącach jakby nigdy nic ;D
Trochę się opóźniłam z publikacją tego posta, ale wreszcie jestem :)

Wspomniałam jakiś czas temu, że planuję nadrobić zaległe tematy wspólnej nauki chainmaille. Jak na razie zdążyłam odrobić lekcję nr 2 czyli zmierzyć się ze splotem europejskim. Splot okazał się bardzo wdzięczny co zaowocowało kilkoma pracami. Najważniejsza nie doczekała się zdjęcia gdyż została podarowana, kolejna się doczekała ale zdjęcie przepadło wraz z awarią karty SD i tym sposobem zostały mi do pokazania takie śmieszne maluchy:



Obie prace wykonałam inspirując się tymi kolczykami, według kursu,którego nie mogę odnaleźć, z ogniwek 4mm z drutu 0,8mm, ale to kiepskie ogniwka, źle się schodzą i umordowałam się z nimi potwornie. Ta technika wymaga jednak przyzwoitych materiałów ;-) te większe są z drutu grubości 1mm i są dobre.

Temat wyzwania został już dawno zakończony ale wkleję sobie banerek jakby ktoś był zainteresowany :)


A drobiazgiem, który zostawiłam "na deser" jest taka oto zielona torba na zakupy, którą uszyłam sama osobiście :D niby nic, ale od czegoś trzeba zacząć. Ja zaczęłam od prostego projektu i starej babcinej zasłony z porządnego peerelowskiego lnu, coś mi się zdaje, że długo będzie służyła.


To spora torba i uszy ma długie, trochę nawet za długie. Ja od biedy mogę ją nosić w ręku ale większość osób musiałoby na ramieniu, z resztą ja taki sposób noszenia zakupów preferuję. Jestem z siebie zadowolona i już planuję kolejne szyjątka ;-)

Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.

Klimju - motylki jako ciałka mają przyszyte koraliki tzw. ryż, natomiast czułki to kawałek drucika zgięty w pół i zamocowany w koraliku za pomocą zwykłych zaciskaczy :)
Panna Kajka - to może brzmi dziwnie ale z premedytacją nie zmieniam nazwy strony na Fb ze względów bezpieczeństwa. To długa historia powiem tylko, że to jest mój drugi blog - pierwszy porzuciłam gdyż padłam ofiarą stalkingu.

Serdecznie witam dwie nowe obserwatorki, mam nadzieję, że będziecie mnie często odwiedzać ;)

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!

EDIT: ten post napisałam jeszcze w lipcu, ale nie miałam weny na dopisanie notki w j.angielskim i tak utknął. Jakoś nie miałam weny do pisania, robótki też obrzydły mi na pewien czas (!). W międzyczasie spięłam się i zaczęłam spełniać swoje wieloletnie marzenie czyli szyć :-) to co tu widzicie to mój pierwszy w zasadzie uszytek ale już teraz mam ich jeszcze kilka co oznacza, że tematyka tego bloga wzbogaci się o nowe rzemiosło :)
Serdecznie pozdrawiam!