Witajcie!
Dziś dla odmiany ostatnie szyjątko - sutaszowy wisior Medalowy (wzór na podstawie kursu z "Twórczych Inspiracji" 8-9/2011, wzór autorstwa p.Aliny Tyro-Niezgoda). W pierwowzorze są to kolczyki, które kiedyś zrobiłam i podkleiłam z tyłu filcem, tak jak było w instrukcji (trochę zbyt grubym) no i wyszły ciężkie :/ nie miałam większych nadziei na znalezienie im właścicielki i postanowiłam zostawić jako pamiątkę. Ale właścicielka się znalazła - znajoma artystka uznała, że kolczyki przypominają jej sowy, które bardzo lubi, przygarnęła je i przerobiła właśnie na dwa wisiorki, z których jeden podarowała koleżance :) Bardzo się ucieszyłam i dlatego ostatnio postanowiłam popełnić taki właśnie twór, tyle, że wisior w kolorach jesiennych liści (bo u mnie już złota jesień daje czadu)
Tym razem byłam już mądrzejsza i nie podklejałam filcem całego tyłu, tylko malutkim kawałeczkiem zakleiłam miejsce, w którym kończą się sznurki - i lżej, i ładniej, i roboty mniej :D Krawatka się brzydko do zdjęcia ułożyła... ;/
Generalnie robię wszystko, żeby opóźnić pakowanie, choć dziś się spięłam i spakowałam kilka paczek. Pakowanie jest okropne, choć już się nie mogę doczekać nowego mieszkania, nowych ludzi i w ogóle zmian. Taka już chyba jestem zmienna babka, że trudno mi siedzieć cały czas w jednym miejscu, chyba, że z robótką w dłoni ;D
Pozdrawiam serdecznie!
...a do góry nogami może być paw albo dudek :) Ja też podklejam tam gdzie to niezbędne.
OdpowiedzUsuńTeż staram się nie podklejać całości:) Fajne kolorki! Pakuj się, pakuj...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten wisior :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisiorek :) Jesień już za oknami...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wisiorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczny i optymistyczny;-)) Przyciąga wzrok..pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam wcześniej, piękna jest :)
OdpowiedzUsuń