Jeszcze zanim nadeszło ocieplenie zachciało mi się kolczyków w kolorze przywodzącym na myśl wiosnę :) Kolczyki Wanda miałam ochotę zrobić raz jeszcze bo wzór, który na początku mnie nie zachwycił po dodaniu łańcuszków przekonał mnie do siebie a Wasze komentarze pod czarnymi Wandami utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie zrobiłam gniota :D Tak więc prezentuję wersję jasnozieloną. Nici Aida.
A że nitki trochę zostało to zrobiłam jeszcze klasyczne Małgorzatki z dodatkiem bieli. Chyba wolę je z cieńszych nici - wychodzą mniejsze - ale nie ma co marudzić ;)
Poza tym podbudowałam ostatnio troszkę moje zapasy koralików i innych dupereli biżuteryjnych. Jedną z najnowszych inwestycji były małe skrzydełka zakupione z myślą o aniołkach. No i tak zrobiłam aniołki :) Moim zdaniem całkiem sympatyczne, choć sezon "aniołkowy" już minął, ale z drugiej strony kto powiedział, że aniołki urzędują tylko w święta? ;)
Robią się ostatnio różne rzeczy, na zmianę. Wczoraj znów wzięło mnie na sutasz. Szyłam do późnej nocy, kończyłam dzisiaj. Mam nadzieję zebrać się w sobie i powykańczać kilka zaległych drobiazgów. Jak na złość zaginęły mi jedne bigle. Niby nic, głupie bigle, ale to były srebrne bigle :/ a ja się uparłam, że do tych kolczyków mają być srebrne i koniec.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny a zwłaszcza za pozostawione komentarze :)
przywołujesz wiosnę :)
OdpowiedzUsuńa te pierwsze to takie w stylu bollywood ;)
ale ładniutkie...
ja uwielbiam nosic sutasz od Ciebie :)
czekam więc aż znajdziesz i zaprezentujesz to co ostatnio skończyłaś w tej technice :)
Pozdrawiam!
Bardzo ładne, wiosenne i delikatne.
OdpowiedzUsuńpiękne! cudnie wygląda ta zieleń! mi też często coś ginie ale na pewno się znajdą jak już nie będą potrzebne:P
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie, bardzo lubię ten odcień AIDY tylko ja robię przeważnie z 20. Wandy ze srebrnymi łańcuszkami ładnie się komponują, Małgorzatki wyszły ślicznie delikatne, a aniołki przeurocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolczyki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne kolczyki!
OdpowiedzUsuńWiosenne frywolitki śliczne i ten piękny wiosenny kolorek...bardzo lubię aniołki nie rozstaje się z nimi przez cały rok , Twoje bardzo delikatne ...Pozdrawiam miło..
OdpowiedzUsuńZachwycające kolczyki,frywolitkowe bardzo delikatne,czuje się powiew wiosny,ale zauroczyły mnie te z aniołkiem,cudowne,świetny pomysł gratuluję:)))
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki robisz.
OdpowiedzUsuń