Kolejne pudełko, tym razem ok połowę mniejsze. Również niewiadomego pochodzenia, na szczęście w odróżnieniu od poprzedniego to było całkiem białe więc nie musiałam go tyle razy malować. Wzory podobne, również każda ścianka pudełka inna :-)
|
przód |
|
wieczko |
|
środek |
|
bok |
|
tył |
|
bok |
Tym razem w pudełku zadomowiły się szpargały niewiadomego przeznaczenia i jakieś kable. Na zdjęciach tego nie widać, ale to pudełko jest malowane równymi pociągnięciami pędzla. Poprzednie miało spodnie warstwy malowane pędzlem, a ostatnią nakładaną gąbką. Niby nic, ale powierzchnia wychodzi zupełnie inna, osobiście na pudełkach bardziej mi się podoba delikatnie chropowata powierzchnia pozostająca po odciskaniu gąbką, ale co kto woli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!