Ale zacznę od przesyłki, która dostała do mnie w tym tygodniu. Otrzymałam paczuszkę od Tynki w ramach Candy :) w sumie to jakoś tak zapomniałam, że brałam w nim udział i tym milsza była to dla mnie niespodzianka :) A w paczuszce było... ej, czego tam nie było!
Cytrynkowy świecznik, kolczyki z wisiorkiem/breloczkiem, liścik i całe mnóstwo przydasi wszelkich, które z pewnością się przydadzą ;D
Motywem przewodnim niespodzianki był kolor żółty, bo taki wybrałam, tak jakoś wyszło ;) przyda się trochę słońca przez kolejne dni.
Jeszcze raz dziękuję, Tynko, za przemiłą niespodziankę! :*
Wracając do wspomnianych w tytule drutów - zrobiłam ostatnio bardzo proste kolczyki parodią wire wraping (bo to co zrobiłam jest chyba zbyt banalne, żeby to nazwać prawdziwym wrapingiem). Paznokcie zmasakrowane, ale kolczyki jakoś wyszły i jestem z nich zadowolona. Nie mam pojęcia jak dziewczyny robią te wszystkie drucikowe cuda, musi być jakiś tajny trik, którego jeszcze nie znam, bo mnie to kosztuje strasznie dużo pracy, wysiłku i przede wszystkim te paznokcie (!!!). Może kiedyś to odkryję i wtedy może uda mi się zrobić coś bardziej imponującego ;)
Zdjęcie bez szału, ale ze światłem ostatnimi czasy nie najlepiej (taa, na światło się zwala ;P)
A tym co łączy druty i kolor żółty jest moja nowa robótka. Otóż przeprosiłam się z drutami i jestem w trakcie tworzenia ekstrawaganckiego swetra w kolorze słońca i lemoniady ;p Właśnie zaczynam drugie podejście - pierwsze było próbne - całe plecy idą do prucia. Obym wyciągnęła dobre wnioski i nie musiała pruć podejścia nr 2 - jeśli pogoda się nie poprawi to taki sweter może okazać się potrzebny.
Trzymajcie się ciepło i odpoczywajcie - przynajmniej Ci,którzy, w odróżnieniu ode mnie, mają weekend!
Pierwsze koty za płoty :)
OdpowiedzUsuńJa jestem leniwa dlatego czekam na warsztaty tej techniki w mojej zaprzyjaźnionej pracowni artystycznej :)
Pozdrawiam
Proste w formie ale bardzo udane , taka subtelna delikatność , też tak podpatrywałam i mnie to zaciekawiło ...Miłego wieczorku ..
OdpowiedzUsuńŚliczne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSubtelne i delikatne;-)))
OdpowiedzUsuńJuz czekam na prezentację "słońca i lemoniady";-) Zarejestrowałaś się w srebrnej agrafce...powiedz warto poczynic taki krok?pozdrawiam..