Było decu, było szycie/haft to teraz chyba czas na jakąś frywolitkę :) Kolczyki - kwiatki, takie zwykłe, najzwyklejsze, z odrobiną zieleni. Jakiś czas temu miałam ochotę zrobić właśnie coś takiego prostego i uniwersalnego.
Tak, wiem, że białe na białym słabo widać, ale na ciemnym tle za nic na świecie nie chciało wyjść :/ Ech, chciałabym umieć robić piękne zdjęcia swoim pracom... Nie ma gdzieś czasem jakichś wskazówek na ten temat??? Jeśli coś wiecie, piszcie!
Dziękuję za wszystkie komentarze, cieszę się niezmiernie, że jest ktoś komu chce się tu zaglądać, czytać, komentować... Duża buźka dla Was :*
śliczne kwiatuszki,,,
OdpowiedzUsuńco do bransoletki i łączenia jej w całość- porostu robisz kolczyk 3D i w trakcie robinia drugiego kolczyka podłączasz go do tego pierwszego. Na moją bransoletkę potrzebne mi były 4 kolczyki.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,,, w trakcie na pewno coś wykombinujesz :-)
Naprawdę zdolniacha jesteś śliczne kolczyki pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSkarbie, życzę Ci, żeby Ci się chciało zawsze bardziej, niż Ci się może zdarzy, że się chcieć nie będzie. Dziękuję za odwiedziny u mnie, za to że zostałaś na dłużej. Mam nadzieję, że jeszcze wiele moich pomysłów Cię jakoś zainspiruje. Dziękuję też za Twoje rady i pomysły, których Ci nie brakuje. Będę je bacznie śledzić, bo inspiracji, zwłaszcza takich życiowych, praktycznych nigdy za wiele. O frywolitkach to ja pojęcia nie mam, a Twoje są przepiękne. Gdybyś chciała oddać kiedyś jedną w dobre ręce, to moje rączki z radością ją przyjmą. Całuski. =*
OdpowiedzUsuńJa zdjęcia swoim pracom robię przy dziennym świetle, najlepiej przy oknie, na papierze czarnym lub białym.
OdpowiedzUsuń